Przejdź do treści

Zmienne środowiskowe – Czyli Jak Poprawić Produktywność! 😲

Produktywność jest elementem wymagającym stałej nauki i zdyscyplinowania. Z biegiem czasu uczymy się nowych rzeczy i jeżeli się sprawdzają, to je adoptujemy. Zmienne środowiskowe są kolejnym elementem na tej drodze.


Cześć 🙂

Produktywność jest miarą tego, jak dobrze wykorzystujemy nasze umiejętności, maszyny, pieniądze, czas i inne bogactwa dla wytwarzania towarów i usług. W zasadzie jest to stosunek tego, co zostało wytworzone do włożonego wysiłku.
Bill Westwood

Mamy dziś drugą sobotę miesiąca, a więc pora na artykuł z kategorii tips&tricks.

W dzisiejszym artykule:


Czym jest zmienna środowiskowa

Zmienna środowiskowa to zmienna, której wartość jest ustawiona poza programem, zwykle za pomocą funkcji wbudowanej w system operacyjny lub mikrousługę. Zmienna środowiskowa składa się z pary nazwa / wartość.
Medium Blog

W tym artykule, zmienne środowiskowe będę traktował jako kontekst pracy pomiędzy użytkownikiem końcowym a systemem operacyjnym lub w prostszych słowach – jako komunikacja ja – komputer. Zmienne środowiskowe w kontekście programu (aplikacji) to jest zupełnie inny temat i wydaje mi się, że nie mający zbyt wiele wspólnego z produktywnością.

Zmienne środowiskowe są dostępne w każdym systemie operacyjnym i jasne jest, że każdy z nich różni się sposobem ich definiowania. W przypadku systemu Windows będzie to interfejs graficzny, dla Maca należy zmodyfikować .bash_profile, a w przypadku Linuxa będzie to użycie linii komend i/lub modyfikacja .bash_profile.

Skoro już wiemy, że zmienna środowiskowa to jakaś para klucz-wartość (lub nazwa-wartość, zwał jak zwał), to jak to wykorzystać?


Strategia zmiennych środowiskowych

Na początku należy ustalić strategię. W jaki sposób mam wykorzystać zmienne środowiskowe aby pomogły mi w byciu bardziej produktywnym? Do ustalenia strategii trzeba jednak zrobić ważne założenie: korzystasz z terminala (git bash też się liczy!) przynajmniej kilka razy dziennie podczas codziennej pracy. Z takim założeniem możemy już ustalać strategię.

Korzystając z terminala robimy wiele poleceń skoku (cd) do wybranych folderów i to na tej kwestii chciałbym się głównie skupić w kontekście produktywności! A zatem, dobrze będzie jeżeli zlokalizujesz miejsca do których najczęściej przechodzisz i które wymagały od Ciebie wprowadzania poleceń skoku z zagnieżdzoną strukturą typu cd /home/xyz/Projects/.


Jak wykorzystywać zmienne środowiskowe aby być produktywnym

Zaznaczam, że nie dla każdego zmienne środowiskowe się sprawdzą! Jeżeli nie jesteś nauczony pracy z terminalem i wygodniejsze jest dla Ciebie wykonanie kilku kliknięć to istnieje szansa, że nie wyciągniesz z tego żadnej wartości.

Największym plusem jest fakt, że raz zdefiniowane zmienne wykorzystasz w dowolnym systemie operacyjnym. Definiujesz sobie zmienną środowiskową, np. projects i wiesz, że pod tą zmienną zawsze będą znajdowały się wszystkie projekty, które rozwijasz. Nie musisz już się martwić czy pracujesz na windowsie czy linuxie. Teraz wystarczy Ci polecenie cd $Projects i jesteś w folderze z projektami. Tym samym uczysz i oswajasz swój mózg do zwięzłego i jasno zdefiniowanego nazewnictwa!

Sam tak zrobiłem dla swoich projektów. Tylko w moim przypadku nazwałem tą zmienną środowiskową $Repos. Teraz jeżeli muszę zmienić system operacyjny, po prostu tworzę sobie nową zmienną środowiskową, nazywam ją Repos, wskazuję jej wartość na folder z projektami i nie muszę się martwić zapamiętywaniem struktur folderów.

Ja wykorzystuję ten trik głównie w połączeniu z poleceniem cd. Jednak czasami zdarza się, że użyję również w kombinacji z innymi poleceniami bashowymi, np. ls. Sam doskonale wiesz w jaki sposób korzystasz z terminala (o ile z niego korzystasz) i czy ułatwi Ci to pracę. U mnie działa to dobrze, u Ciebie nie musi- choć może.


Podsumowanie

Pamiętaj, że produktywność to nie jest znalezienie wszystkich miejsc na raz i później staranie się aby wszystko spamiętać! Nie nawalaj za dużo. Zobacz z jakich folderów korzystasz najczęściej. Na początku niech to będzie jedno lub dwa takie miejsca. Lepiej zacząć powoli i mieć z tego wartość niż spalić się na początku 🙂

Źródła:


Za tydzień

Pojawi się wpis o rozkminie czy testy E2E dla developera backendu mają sens.

4.3 3 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
0xmarin
3 lat temu

Przydał by się jakiś lepszy przykład (najlepiej kod) niż to Repos. Pozwól więc że ja się podzielę moim setup’em: 1) Nie zmienne środowiskowe ale aliasy (alias repos=’cd /path/to/repos’). Osobiście mam sporo aliasów związanych z git’em, niektóre humorystyczne (np. badyl zamiast git branch) inne to nakładki na git log. Inne to np. funkcja (bash’a) gw która woła gradle z dowolnego miejsca w projekcie 2) Lepszy shell, ja mam ZSH + oh-my-zsh + zestaw wtyczek np. Fuzzy search po plikach w obecnym katalogu po wciśnięciu Command+T (mac) 3) Mnóstwo małych narzędzi np. tldr zamiast man’a, ripgrep oraz znajomość tych narzędzi które używam… Czytaj więcej »

1
0
Would love your thoughts, please comment.x